środa, 9 lutego 2011

Indie - relacja

26 stycznia w księgarni Między Słowami odbyło się kolejne spotkanie 
z cyklu - Kraje dalekie mogą być bliskie
Tym razem wybraliśmy się w podróż do Indii
omijaliśmy jednak wielkie miasta i turystyczne szlaki. 
Nie widzieliśmy największych zabytków i świątyń ale wraz z Martą Bręgiel-Benedyk 
z wydawnictwa Namas trafiliśmy na prowincję.

Poznaliśmy inna kulturę, inny świat, odmienne postrzeganie czasu, 
inny stosunek do pracy, zabawy i drugiego człowieka.
Opowieść o tej podróży ilustrowały fotografie - szczególnie zdjęcia ludzkich twarzy, 
najczęściej dzieci o ufnym spojrzeniu i rozbrajającym uśmiechu:)
Naszym gościem był również Mandar Purandare wraz z całą swoją uroczą rodzinką.


I on opowiedział o swoim ojczystym kraju, zaznaczając, że dzień 26 stycznia to Święto Niepodległości Indii!
Pokazał nam także hinduski instrument tabla i wraz z pomocą swoich synków 
pokazał nam jego głęboki dźwięk i melodię.

Całości spotkania dopełniła uczta dla podniebienia - 
indyjska herbata i deser z kaszy manny (oba przepisy dzięki uprzejmości Marty podajemy poniżej) 
oraz kiermasz biżuterii z Indii i książek o szeroko pojętej indyjskiej tematyce.

Na koniec, jak zwykle, chwila na indywidualne rozmowy, zadawanie pytań a nawet przymierzenie sari:)

Serdecznie dziękujemy naszym gościom - zarówno prowadzącym, jak i tym, którzy tak tłumnie nas odwiedzili!




HERBATA

czarną herbatę gotować w niewielkiej ilości wody, dodać cynamon (w kawałkach), kardamon i goździki. Zalać mlekiem, dodać duuuuużo cukru i doprowadzić do wrzenia. Im tłustsze mleko, tym lepszy smak herbaty. Wszystkie proporcje należy indywidualnie wypróbować. Prawdziwa indyjska herbata musi być dość mocna, aromatyczna i bardzo słodka, ale oczywiście można wprowadzać modyfikacje :)


DESER Z KASZY MANNY 

pół kostki masła
8 łyżek kaszy manny
kilka goździków
kardamon (świeżo łuskany)
odrobina szafranu
rodzynki i/lub skórka pomarańczowa
10 łyżek cukru
300 ml wody
300 ml mleka (tłustego)
sok z połówki pomarańczy



Masło stopić, dodać goździki i kardamon. Przyprawy rozgrzać, żeby uwolniły aromat. Dodać kaszę i smażyć, aż lekko zbrązowieje, cały czas mieszając. Dodać szafran, rodzynki i cukier, zamieszać. Zalać mlekiem i wodą, gotować na niewielkim ogniu, często mieszając, do wchłonięcia płynu. Pod koniec dodać sok z pomarańczy.

Miłego podjadania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz