Takich Świąt , jakich jeszcze nie było!
Dla Was i Waszych Bliskich!
Beata i Paula
„- Narodzenie Jezusa - przeczytała głosem zasapanym
z przejęcia. - W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta...
(...) zupełnie niespodziewanie poczuła, że ma łzy
w oczach. Nie rozumiała, dlaczego. Zwykły wieczór wigilijny. Zwykła rodzina. I
jeszcze w dodatku – (...) nie miała zwyczaju wzruszać się do łez! Nie cierpiała
wzruszać się i roztkliwiać, popłakiwać i okazywać uczucia. Zmarszczyła brwi,
podniosła wzrok. I zobaczyła naprzeciwko mamę (...).
Mama (...) też miała łzy w oczach. Jak co roku w
tej właśnie chwili. Oto cała jej rodzina zgromadziła się wokół stołu, wszyscy
zdrowi, wszyscy - wciąż jeszcze razem. Jak długo?... Świeca płonęła
chybotliwie, oświetlając kochane twarze, pachniało choinką i pomarańczami, a
cienki, przejęty głosik, jak co roku, od tylu już lat - niezależnie od tego,
które z dzieci właśnie wybrano do czytania - ciągnął odpowiedzialnie, zacinając
się - jak zwykle - zawsze w tym samym miejscu:
- Udał się także Józef z Gali - galili - galali -
galilei, z miasta Nazaret..."
Wszystkiego najpiękniejszego dla całej 'załogi' Księgarni!
OdpowiedzUsuń